Blog

"Nie ma na świecie nic równie potężnego jak pomysł, którego czas właśnie nadszedł."
~Victor Hugo

Na początku...

   No właśnie... co było na początku? "Na początku był chaos". Tak... zgodzę się. Nieład, zamieszki i całkowity brak zasad panował w moim umyśle. A co potem? Potem narodził się bohater. Nazwałam go Pomysłem. Postanowił stoczyć walkę z Złowrogim Wenem i doprowadzić do równowagi. Widząc jego starania, wyrzuciłam za drzwi Lenia (choć nie powiem, wraca czasem), zakasałam rękawy i zabrałam się do pisania.
   Stało się. Po długim okresie bez-twórczości, zabrałam się za pisanie historii, która poruszyła moje serce.
   Jak to się właściwie stało, że zaczęłam oglądać "Naruto"? Wszystko zaczęło się, kiedy byłam dzieckiem i nawet nie wiedziałam, czym jest anime. Puszczali oto tę opowieść o błękitnookim ninja w telewizji. Jakiś czas temu zaczęłam oglądać anime. Pomyślałam, że warto by było pooglądać Naruciaka. I dotarłam do wątku Kushiny i Minato.
   Tak mi się spodobała ta smutna historia, a było o niej tak mało. Biłam się jakiś czas z myślami, bo przecież jeszcze nie skończyłam jednego opowiadania, które aktualnie piszę, a mam wielką ochotę zabrać się za inne. Zatem postanowiłam nasycić się blogami innych pisarek, pisarzy. Artami oraz AMV, które krążą po internecie. Jakie było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłam, że tak mało jest o tej dwójce...
   Chcąc, nie chcą, napisałam prolog. Potem rozdział pierwszy. I drugi... Teraz tylko publikować i wymyślać dalej. Postanowiłam opowiedzieć na swój własny sposób historię, najpiękniejszej moim zdaniem, pary z anime mojego dzieciństwa.
   Martwią mnie tylko niektóre rzeczy.
   Zrobiłam sobie długi urlop od pisania, więc będę musiała się na nowo "wprawić". Na domiar złego nie miałam czasu na czytanie przez jakiś czas. Inna sprawa, to nauka. Niestety, teraz już muszę się za siebie wziąć. Tak się składa, że zaczyna się dla mnie trudny okres, więc czas na pisanie jest ograniczony, ale korzystam z niego jak tylko się da. I najgorsze... jest to pierwszy FanFiction, który realizuję. Mam nadzieję, że uda mi się odzwierciedlić charakter bohaterów i nie namieszam zbytnio w faktach... choć specjalnie wprowadzam kilka zmian.  
   Nie rozpisuję się dłużej.
   Jest to blog przeniesiony. Na początku mieścił się tu: http://minatoxkushina-naruto.bloog.pl/
   Dziękuję.                                                                             
                                                                                      ~Madeleine Evans

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Piszę -> Publikuję -> Czytam -> Komentuję -> Motywuję
Może po mnie widać, może nie, ale z komentarzy cieszę się jak głupia. Widzę wtenczas, że ktoś docenia mnie i moją pracę, no i oczywiście wiem dla kogo piszę. Proszę, czytasz - skomentuj. Postaram odwdzięczyć się tym samym ;]

Jounini Konohy