Kobieto, nie rozumiem -_- piszesz lub nie, twój wybór, ale to jest troszkę chamskie z twojej strony, że chcesz od nas komentarzy, bo to sprawia, że pojawiają się rozdziały, a ile to już czekamy i pustki. Piszesz świetnie, naprawdę. Jeszcze nie spotkałam takiego dobrego bloga o tym paringu, ale naprawdę nie lubię autorów, którzy zaczynając coś i nie kończą. Jak nie masz weny lub chęci dalej pisać to zawieś bloga, uprzedź nas, a nie my ciągle zaglądamy na twojego bloga, by się przekonać, że pustki gonią pustki -_- Czuje się, i pewnie nie tylko ja, pominięta i traktowana z lekceważeniem. Nahh powiedziała co wiedziała xD Cóż mam nadzieję, że się nie obrazisz, ten komentarz to nie przytyk, lecz raczej zażalenie zbolałej duszy cierpiącej z braku postów :(
Więc w takim razie zapraszam do mnie, jestem nowym członkiem bloggera, dopiero zaczęłam się rozkręcać, ale mam nadzieję że wyjdzie coś z tego więcej, muszę mieć jakiś rozgłos xD zresztą swietne posty Madeleine ;) życzę powodzonka !
Piszę -> Publikuję -> Czytam -> Komentuję -> Motywuję Może po mnie widać, może nie, ale z komentarzy cieszę się jak głupia. Widzę wtenczas, że ktoś docenia mnie i moją pracę, no i oczywiście wiem dla kogo piszę. Proszę, czytasz - skomentuj. Postaram odwdzięczyć się tym samym ;]
Napisz w końcu coś!!!! ;_; Czekam i czekam
OdpowiedzUsuńEhm..... Kiedy ten kolejny rozdział . Weny życzę . : )
OdpowiedzUsuńCzy będzie kolejny rozdziale? A jeśli tak to kiedy można się go spodziewać? ;)
OdpowiedzUsuńkiedy rozdział ?
OdpowiedzUsuńMoże po maturze? xD Nie wiem, naprawdę. Chwilowo jestem w całkowicie innym fandomie niż fandom Naruto, ale myślę nad tym.
OdpowiedzUsuńKobieto, nie rozumiem -_- piszesz lub nie, twój wybór, ale to jest troszkę chamskie z twojej strony, że chcesz od nas komentarzy, bo to sprawia, że pojawiają się rozdziały, a ile to już czekamy i pustki. Piszesz świetnie, naprawdę. Jeszcze nie spotkałam takiego dobrego bloga o tym paringu, ale naprawdę nie lubię autorów, którzy zaczynając coś i nie kończą. Jak nie masz weny lub chęci dalej pisać to zawieś bloga, uprzedź nas, a nie my ciągle zaglądamy na twojego bloga, by się przekonać, że pustki gonią pustki -_- Czuje się, i pewnie nie tylko ja, pominięta i traktowana z lekceważeniem. Nahh powiedziała co wiedziała xD Cóż mam nadzieję, że się nie obrazisz, ten komentarz to nie przytyk, lecz raczej zażalenie zbolałej duszy cierpiącej z braku postów :(
OdpowiedzUsuńWięc w takim razie zapraszam do mnie, jestem nowym członkiem bloggera, dopiero zaczęłam się rozkręcać, ale mam nadzieję że wyjdzie coś z tego więcej, muszę mieć jakiś rozgłos xD zresztą swietne posty Madeleine ;) życzę powodzonka !
OdpowiedzUsuń