niedziela, 12 maja 2013

The Versatile Blogger Award x3 + odpowiedzi


Yhm, od razu mówię: rozdział pojawi się najpewniej dzisiaj, ale istnieje możliwość, że zostanie mi odebrany komputer. W takim wypadku będzie jutro wieczorem :c A teraz przejdźmy do rzeczy.


The Versatile Blogger Award 


 

 Zostałam ponownie nominowana do tejże nagrody. Dziewczyny, zlitujcie się xD 

Nominowały mnie:

Zasady The Versatile Blogger Award

- podziękować nominującemu blogerowi
- pokazać nagrodę na swoim blogu
- ujawnić siedem faktów dotyczących siebie
- nominować piętnaście blogów, które twoim zdaniem na to zasługują
- powiadomić o tym autorów.
Tak więc.. ponownie omijam nagradzanie blogów. No po prostu muszę na to znaleźć czas.. którego nie mam zbyt wiele. Trzeba ponadrabiać oceny =.=
 W takim też razie od razu przejdę do.. znowu 21 faktów o mojej jakże nieinteresującej osobie :3
21 faktów o Madeleine Evans
 1. Lubię ubierać się kolorowo.
2. Kocham nosić sukienki.
3. Wielbię zakładać spódniczki.
   4. Przez całą zimę nosiłam glany i mi nie popękały O.o
5. Mam kolorowe glany xD
6. Jestem dziwacznym człowiekiem, który znajdzie chyba we wszystkim dobre strony.
7. Chciałabym nauczyć się grać na gitarze.
8. Mam w domu tenże instrument, ale nie mam już nauczyciela .__.
9. Lubię poznawać nowych ludzi.
10. Czyt. Jestem otwarta na nowe znajomości.
11. Zazwyczaj bez problemów rozmawiam z ludźmi.
12. Czasami robię się dziwnie nieśmiała.
13. Gimnazjum bardzo mnie zmieniło...
14. Nienawidziłam podstawówki. Jest to okres wyrzucony z życia.
15. Z przykrością stwierdziłam, że okres na krwiopijców jest już otwarty. I teraz gryzą, przeklęte komary.. =.=
16. Przez jakiś rok słuchałam praktycznie tylko jednego zespołu.
17. Rok zamulałam się smutnymi piosenkami "Evanescence"
18. Osiągnęłam swój limit. Długo nie pociągnę z tą nauką >.<
19. Bardzo przywiązuję się do zwierząt.
20. Jeśli coś lubię, to nieważne, ile razy to przeczytam/obejrzę, i tak mi się nie znudzi.
21. Kocham czytać ulubione książki kilka razy. Zawsze znajduję coś innego.. patrzę na sytuacje z innych punktów widzenia. Świetne uczucie ^^
Boziu.. skończyłam! Dobra, jeszcze od razu odpiszę na wasze komentarze :)
  Minnou Josei - No, więc właśnie aż te dwie minuty jeszcze miałam xD Ja Toichi'ego też nie lubię... musiałam go jednak wcisnąć. Tak jak Eri-chan (jeśli ktoś ją jeszcze pamięta). Niektóre postacie powinny jeszcze później wystąpić :p Co do skype, to raczej nie wchodzę.. preferuję starodawne gg, na które zapraszam :3 Gdzie tam drętwa xD Ale nowa nazwa mi nie przeszkadza :D Obrazki rysuję w Paint tool SAI'u. A, jeszcze chciałam Cię powiadomić, bo nie wiem, czy sprawdzasz komentarze itp, że napisałam w końcu Twoją recenzję ;)

Jagoda Lee - Ja męczę się jeszcze dwa tygodnie, później powinny być luzy :3 Ssak? O.o Gratuluję tej osobie xD Kolejny rozdział, jak mówiłam, będzie dzisiaj wieczorem, albo jutro, jeśli zabiorą mi komputer :/

Anayanna - Zmniejszyłam xD Już nawet tego wcześniej nie zauważyłam O.o Pocałunku, powiadasz? To się naczekasz xD Nie no.. nie cierpię prostych romansów, oni muszą ze sobą pożyć trochę :D Toichi... nie wiem.. ta postać przynajmniej jeszcze raz się pojawi :p Dalej nie jestem pewna *myśli* zastanowię się.
mysza715 - Minato to by ze szczęścia z tego świata jeszcze zszedł xD Nie ryzykujmy tak bardzo :3 Uff, na szczęście oczy przeżyły :D To jest najważniejsze ^^ Nie wiem co mnie naszło z tymi myślami Kushiny na temat (nie)kochanego Toichi'ego. Tak jakoś ;p
 Hana- chan - Zabalowało się trochę, co? xD Muszę poszukać tych błędów.. *myśli* tylko znajdę na to chwilkę czasu i przejrzę wszystkie notki w ich poszukiwaniu. Wielbię ero-sennina, więc jak najwięcej człowieka, nie? A od kłócenia się z Kushiną nie mogę się powstrzymać... sama nie wiem, dlaczego xD Gdzieee tam... Mianto i zazdrość? Przyśniłoo Ci się xD Choć, kto to wie? -.^
Kushina Uzumaki - Spokojnie, aż szaleć nie trzeba xD Aż dziwią mnie takie reakcje.. bo nie myślę, że aż tak dobrze piszę :o Raczej.. przeciętnie. Dopiero się uczę ^^

Marianna - A jakże, gust jak najlepszy to on ma :D Aczkolwiek dziwny to on jest... Jeśli chodzi o brak reakcji na stanowisko ochroniarza, to na początku miała być większa, ale coś mi nie wyszło .__. Hm.. dobry pomysł z tymi obrazkami :o Warty uważnego przemyślenia. Hm.. chyba spróbuję coś takiego robić ^^
Neko - Nowa czytelniczka *.* Jak miło ^^ Jeszcze nowe osoby czasami chcą coś od siebie napisać w komentarzu, wejść na bloga, poczytać :3
Moncia740 - Aj ta misja.. już mam całą w głowie ^^ Kilka rozdziałów z niej wyjdzie :p Kurde, nie ryzykuj szlabanem dla czytania rozdziału xD Nie warto :p
Ania jaros - Hej, hej, spokojnie.. zawałów nie chcemy O.o Tak.. Kushinka tylko dla Minato :3 Ale to dopiero później, nie? ^^ A taka dziewczyna jak ona.. to oczywiste, że będą się za nią oglądać :D
Kataki - No.. czy ja wiem, czy taki ładny xD Ale tę kwestię zostawmy już :p Taa xD Mogłaby coś o Namikaze wspomnieć, ale jak zwykle, nie pomyślała o tym. Hm.. no więc od kiedy na święta rodzice się zlitowali i dostałam od nich tablet graficzny, to od tamtego czasu szukałam tego programu, w którym teraz rysuję. Jakiś miesiąc temu go znalazłam - Paint tool SAI. dlaczego go szukałam? Bo jest niestety płatny =.= Nie wiem, czy się przydało, ale mentalnie Cię wspierałam xD Jak poszło? ;p 
Marysia - Jej, mój blog ulubionym? Aż chce mi się skakać ze szczęścia *.* Do wprawy pewno już wkrótce wrócę, tak przynajmniej myślę :3 Poleciłaś mnie? Kurde, dziękuję Ci! Naprawdę :D To takie.. miłe ^^ A długie komentarze jak najbardziej, w ogóle mi nie przeszkadzają. Strasznie się z nich cieszę ^^ 
Anonimowy - No.. teraz zacznie się coś dziać ^^
Aleksandra - Całkowicie Cię rozumiem ^^ Mnie też by to wszystko z rytmu wybiło... zdecydowanie. Jiraiya musi mieć te swoje wielkie chwile :3 Jak to będzie z tym sekrecikiem? Jeszcze trochę pomęczę ten temat, później się wszystko ułoży :D Chyba... *myśli* A pojawi się, pojawi. Minato musi mieć kogoś, choćby taką irytującą istotę, jak Yamura ^^ Kushina ma swoje humorki, tak więc trudno się dziwić, że niezbyt przyjaźnie zareagowała ;p Wesołkowie są potrzebni w każdej klasie! Zdecydowanie. Jej, siedzieć tyle czasu ze sobą... ta.. to mogło być męczące xD Takkk *drży z przerażenia*. Ostatnio z ciekawości na yt sprawdziłam dubbing... zginęłam w tamtym momencie i ożyłam, kiedy siostra zatrzymała filmik xD Do Shaman Kinga nie pamiętam O.o Ale też mam dobre wspomnienia z tym, więc tak źle być nie mogło. No właśnie leci.. w dodatku właśnie zaczęła się część z filerami z pierwszej serii Naruto, tak więc nawet nie mam po co tam zaglądać xD Na jakimś innym AXN... już sama nie wiem =.= Tak, wczesna godzina też zabija ^^ Boziu... ja jeszcze nie sprawdzałam, bo nie mam na to czasu, ale z pewnością sprawdzę, skoro tak się sprawy mają :p No to czyli mogę być spokojna o angielski xD No właśnie wszystko gotowe :3 Czeka tylko do startu i kusi mnie, by wysłać pierwszą notkę informacyjną i dać dostęp wszystkim... ale powstrzymuję się. Chyba na początku napiszę prolog + 2 pierwsze rozdziały, by mieć trochę więcej czasu. Wybacz, że musisz czekać, ale chcę być przygotowana, by móc regularnie wstawiać rozdziały :/ Zgadzam się xD Kiedy coś podoba się autorowi, to aż można brawa bić.. ;p No niby racja... nie przeżyłabym, gdyby nagle im się coś stało *odpukać* albo porzucili swoją pracę O.o Muszę się do końca oswoić z tabletem xD Niestety, to nie takie proste .__. No właśnie chyba będę tak robić z obrazkami :3 A przynajmniej się postaram... Ja mam dwa tygodnie sprawdzianów... ten tydzień: matma, polski, gegra - przyszły tydzień: chemia, biologia, fiza. Umieram =.= Nauka nigdy nie jest miła xD
Dynka - No przecie, raczej nie będę się ze sobą przyjaźnić :D A... nie wiem jak to będzie z tą nienawiścią Kushiny do Yamury.. ;p
Sletty Mokka - Jesteś niesamowita *.* Skomentowałaś wszystkie rozdziały, jakie pojawiły się na tym blogu :D Boże, daj więcej ludzi takich jak Ty.. Gdzie tam kompleksy, nie masz co się ich nabawiać :3 Nie piszę tak świetnie i również nie rysuję w ten sposób. Po prostu się staram ^^
Anonimowy - Dzisiaj, albo jutro wieczorem. Zależy, czy rodzinka zajmie mi miejsce pracy, czy też zostawią mnie w spokoju ;)        
Soli - chanTy nie masz głowy do dobrych komentarzy? Nie wierzę w to i nie uwierzę O.o Gdzie tam sugestia... po prostu nie byłam pewna, czy chcesz jeszcze coś tu u mnie czytać ^^ Talent? *rozgląda się* gdzie? *przeciera oczy* nie widzę :c Ukrywa się gdzieś xD Nie, nie, nie, ja talentu nie mam. Raczej wyćwiczyłam się xD No niestety, ale już za dwa miesiące do liceum, jakoś to będzie ^^ Mam nadzieję, że charakterystyczne cechy gimbusów, zostaną w gimbazie .__. Naprawdę.. xD Mógłby to zrobić w każdej chwili. Pewnie nawet czasem go korci, aby ją wydać xD Nie wiem, zapytam się sannina. Ale nie zrobi tego.. chyba *mhroczny śmiech*. Ja mam coś takiego... że zawsze musi pojawić się jakiś rywal w opowiadaniu xD Zawsze O.o W najważniejszych momentach zawsze mają coś innego do roboty xD Mikoto nie może odstawać od reszty, musi mieć "coś" do załatwienia :D Hm... całusów nie było, bo przecież, jak to ujęłaś, Minato to dżentelmen :D A to, czy on o wszystkim wie.. to się jeszcze zobaczy.
Anonimowy - No, ja bym go świetnym nie nazwała, a kolejny rozdział już niedługo :3
Yukarichan -  Dziękuję ^^ Szablon pewno zdążę jeszcze kilka razy zmienić xD Jak tylko ten mi się znudzi ;p 
Anonimowy - Na twitterze nie, bo nie mam xD Ale mogę założyć konto na fb. To się jeszcze zobaczy :p
 Darkne -  Hm... u mnie wszystko gra. Jest jak najbardziej czytelnie O.o Nie wiem, taki miałam chwilowo humor, więc tak blog wygląda. Doskonale zdaję sobie sprawę z marnej jakości nowego rozdziału. Jest kilka powodów. Jednak na jedno muszę zwrócić uwagę - to, że tyle czasu nie dodawałam notki, nie ma nic wspólnego z tym, że pisałam ją okrągły miesiąc. Niestety, na cztery tygodnie praktycznie wyłączyłam się z życia w sieci. Nie dziwię się też, że styl mi podupadł, bo muszę na nowo się wprawić w pisaniu. Trochę się od tego odzwyczaiłam :) Hm... myślę, że Tobie bardziej przypadłaby druga historia MinaKushi, którą mam w planach. Ta, jest zwykłym dokończeniem przeze mnie historii z mangi. Drugie opowiadanie będzie miało ścisłą fabułę, której będę się trzymać. Niestety, na nie trzeba będzie jeszcze zaczekać... takie życie .__. Wiesz.. końcówką trochę mnie uraziłaś. Wiem, że mam skłonności do pisania dobrze, a później marnie, ale po jednym rozdziale skreśliłaś bloga? Tzn, tak wywnioskowałam. Szkoda by było... no mniejsza. Mam nadzieję, że przekonasz się jeszcze co do tego opowiadania po kolejnych notkach ;) 
No.. i ruszył w dodatku kolejny konkurs na spisie FF o Naruto ^^ Mam jakże ciekawy temat... Itachi i sos pomidorowy. Już mam nawet na to pomysł :D No, ale to tak z innej beczki. Jej, myślałam, że po miesiącu nieobecności nie będzie praktycznie wcale komentarzy, a tu taka niespodzianka.. jak miło :)
Pozdrawiam i trzymajcie kciuki, by mi nie zabrano komputera xD
                                                                                ~Madeleine Evans  

9 komentarzy:

  1. Jeju, pierwszy raz jestem pierwsza!!! Ale tu nie ma co komentować, więc... Dowiedzieliśmy się o tobie kolejnych 21 faktów. Tyle. Weny życzę - Marianna

    OdpowiedzUsuń
  2. Kto zrobił ci taki przepiękny szablon? jestem ciekawa bo taki cudny. czekam na notkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten szablon jest prześliczny :)
    No ryzykować szlabanem dalej będę XD Warto ryzykować
    No to ja nie przeciągam. Czekam na notkę ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja będę się męczyć tydzień dłużej :D, tak ta osoba jest super biorąc pod uwagę fakt że powtarzała całą biologię z trzech lat ^^ (nie)cierpliwie czekam na rozdział oby ci tego kompa nie zabrali ^-^ pozdrawiam ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. brawa dla siostry za interwencję! xD musiałam od tego zacząć :) Jiraya rules! :) a najpiękniej by było, gdyby Tsunade "wzięła go w obroty", o ile dobrze pamiętam z początków shippuuden'a, był blisko śmierci 2 razy w tym z powodu Tsuny, kiedy próbował ją podglądać :3 irytujący ludzie ubarwiają życie, przydałaby się jeszcze jakaś wyjątkowo namolna fanka Minato, tak do kompletu :p ja właściwie na razie darowałam sobie oglądanie Naruto w ogóle. trzymam się mangi i nie puszczę, ale anime tylko wtedy, kiedy coś mi się spodobało i czekam na to, np. spotkanie z Kushiną :) czas mi szybko leci, jestem dosyć cierpliwą osobą, mogę poczekać :) będę również miała sprawdziany do napisania, koniec roku szybko się zbliża, trzeba zacisnąć zęby i kuć... zależy, jaka nauka :D z pewnością nie w szkole ;p koniec roku mnie motywuje i bardziej chce mi się siadać nad książką, przerażające xD niestety nie podzielam twojego zainteresowania do sukienek, czuję się w nich, jak małpa =-= choć taką z końca XIX w. z miłą chęcią bym nosiła :3 taką czerwoną.... dobra, koniec marzeń, czeka mnie jeszcze trochę pracy :( PS. modlę się za twój dostęp do komputera i jego bezpieczeństwo xD ~Aleksandra

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się, że się cieszysz xd mimo, że nie publikuje swoich wypocin w necie, to doceniam każde słowo krytyki w nielicznym gronie osób, które chciały przeczytać, więc wiem, jak komentarze są motywujące. Staram się zostawiać kilka słów od siebie nawet gdy jestem w stanie "nie odzywam sie bo jedyne co z tego wyjdzie to niezrozumialy belkot". Szablon także i mnie się podoba, choć wcześniejszy obrazek bardziej przyciągał wzrok i miło się na niego zerkało :3
    Pozdrawiam i niecierpliwie czekam na ciąg dalszy Twojego opowiadania.

    OdpowiedzUsuń
  7. A weź mi nic nie mów ! alkohol to nie jest rozwiązanie -.-
    Ojććć moje oczka wyczytały, ze Minatuś xD Jest troszku zazdrosny o naszego pomidorka ;D
    Ale to się okaże dalej :) Czekam z niecierpliwością na następna notkę. Dodawaj mi tu szybciutko bo nie mam co czytać w nocy :D
    A to jest normalnie jedyne opowiadanie z Minato, które uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Za recenzję dziękuje, bo już dawno nie miałam szans jej skomentować... Szlaban... Pozdrawiam i życzę standardowej weny!

    OdpowiedzUsuń

Piszę -> Publikuję -> Czytam -> Komentuję -> Motywuję
Może po mnie widać, może nie, ale z komentarzy cieszę się jak głupia. Widzę wtenczas, że ktoś docenia mnie i moją pracę, no i oczywiście wiem dla kogo piszę. Proszę, czytasz - skomentuj. Postaram odwdzięczyć się tym samym ;]

Jounini Konohy